W środę spływ stateczkiem po rzece Li. Znana bardziej z tego, że była po części inspiracja dla twórców Avatara. Śmieszny teren. W sumie płasko i co pewien czas bum górka. Różne kształty te górki przyjmują - raz jakaś korona, raz ślimak, obok jakieś jabłko, pędzel do kaligrafii. Jak to w Chinach wszystko jest opisane, aby Chińczyk wiedział co ma widzieć – oni mają braki w wyobrażaniu sobie czegoś co nie wiedzą czym ma być :)
Płynęliśmy 4,5h. Pierwsze górki fajne, po godzinie mi się znudziło, na dodatek zaczął padać deszcz. Super pogoda, ale miała swój klimat – górki spowite w deszczu i mgle.
Jedna z tych górek podobno ma na sobie 9 koni – może i tak. Ja znalazłam 7 koni, dzika, małego mamuta i głowę tego latającego psa z Niekończącej się opowieści. Całkiem nieźle.
Rejs zakończył się w Yangshuo. Jeszcze mniejsza wioska – tylko 800tys ludków. Miasteczko średnio ładne. Najfajniejszy bazar – dorobiłyśmy się się 6 par spodni, 2 bransoletek, 4 opakowań na poduszki i chyba jeszcze czegoś.
Wieczorem poszliśmy na pokaz światło, dźwięk i historia życia miejscowych. Samo przedstawienie sympatyczne, warto było obejrzeć, ale najfajniejsze było wejście i wyjście z niego z bandą Chińczyków. Jak już gdzieś tam pisałam Chińczyki nie mają genu kolejki, ani innego normalnego czekania na wejście. Tak więc oczywiście musieli się przepychać, ładować przed sam nos. Jednak Polak też potrafi – tak więc postawiliśmy na współpracę. Ktoś się gdzieś wepchnął, to tamował ruch i wpuszczał resztę grupy, to jakiegoś kitajca przyblokował, zdarzyło się tez przez przypadek (:P) że takowy dostał z łokcia aby się nie wpychał.
Chińczyk oczywiście też musi być inny jak ogląda przedstawienie. Standard – Chińczyk się spóźni, przegada całe przedstawienie, a na koniec wyjdzie przed końcem nawet nie oklaskując artystów. Nie inaczej było tutaj…ehhhhh, kocham Europejczyków :)
Ciekawostki dnia:
- w Chinach różne rzeczy można wypić – mają także różniaste wódki….np z węży, szczurów, karaluchów – nie wiem jak smakuje bo sam wygląd mnie odrzuca
- za znalezienie tych 9 koni (macie fotkę poniżej) mam dostać nagrodę – pomożecie?!